Trasa rowerowa biegnąca wokół Tatr to wyprawa, którą polecam wysportowanym oraz doświadczonym rowerzystom. Rajd Wokół Tatr liczy 225 km trasy, która obfituje zarówno w strome podjazdy, jak i gwałtowne zjazdy, które sprawiają, że prawdziwi fani rowerowych wycieczek będą maksymalnie zadowoleni.
Cały rajd rozpoczyna się w Nowym Targu, skąd należy się udać w stronę Czarnego Dunajca, gdzie po drodze można zachwycać się urokami pięknego Ludźmierza. Następnie należy obrać kurs na Chochołów, żeby w tej miejscowości odbić w prawą stronę do przejścia granicznego.
Następnie obrać kierunek na Suchą Horę, Hladkova i zmierzyć do Trsteny, Trvdośina i następnie w pojechać w stronę Dolnego Kubina. Potem trzeba w Podbielu odbić w lewo i skierować się na Huty. W tym miejscu znajduje się jeden z bardziej wymagających odcinków, ponieważ należy wyjechać na 10 km podjazd, którego pokonanie będzie uhonorowane kilkunastometrowym zjazdem, ozdobionym krętymi zakrętami.
Dalej trzeba przejechać przez Liptovskie Matiaśovce, Liptovski Mikulas, Liptovski Hradok i na końcu skręcić w lewo na Podbańskie. I tu kolejna "niespodzianka" w postaci 50 km podjazdu, który być może nie jest i bardzo stromy, ale ogromnie daje się we znaki. Na jego końcu znajduje się Strbskie Pleso, a potem to już "z górki" przez Stary Smokoviec i Tatrzańską Łomnicę, aby dotrzeć do Tatrzańskiej Kotliny. Potem skręt w lewo na Zdiar, gdzie "umili" wycieczkę 6 km podjazd. Następnie zjeżdżamy na Javorinę Tatrzańską by dotrzeć na przejście graniczne na Łysej Polanie, skąd przez Głodówkę trzeba dojechać do Bukowiny Tatrzańskiej, gdzie skręcamy w prawo na Białkę Tatrzańską, a stamtąd do Nowego Targu już "rzut beretem".
Jest to niezwykle fascynująca i pełna atrakcyjnych krajobrazów trasa rowerowa dookoła Tatr, która jednak nie powinna stać się udziałem amatorów rowerowych wycieczek. Muszę podkreślić, że wymaga ona nie tylko ogromnej kondycji fizycznej, ale również wcześniejszego doświadczenia w wykonywaniu podobnych tras o dużych dystansach. Zawsze, można wybrać tak jak ja, tylko niewielki dystans paru kilometrów, żeby zakochać się w przepięknych widokach Tatr, które upiększają naszą trasę rowerową. Szczerze polecam!